Fotowoltaika na dachu krytym blachodachówką
Nie ulega wątpliwości, że fotowoltaika cieszy się rosnącą popularnością. Nie ma w tym nic dziwnego – skoro można oszczędzić, to dobrze byłoby z tego skorzystać. Zwłaszcza że nawet problemy finansowe nie powinny stanowić przeszkody. Ewentualny kredyt to nie jest coś, co staje się dodatkowym obciążeniem. Oszczędność dzięki fotowoltaice przekłada się na prostsze spłacanie kredytu.
Oczywiście inwestycja w fotowoltaikę to nie jest najprostsze zadanie, czemu dowodzi choćby montaż. Choć możliwe są różne przypadki, ten tekst jest nawiązaniem do jednej – co, jeśli dach jest pokryty blachodachówką?
Montaż fotowoltaiki na blachodachówkę
Zacznijmy od określenia sytuacji – blachówka jest pokryciem pełnym, które w całości zasłania więźbę dachową. Kiedy ma się do czynienia z dachówkami ceramicznymi, jest możliwość czasowego podniesienia pokrycia – przy blachodachówce takiego rozwiązania nie ma. W związku z tym ogromne znaczenie ma określenie położenia belek krokwiowych przed montażem. W ten sposób dochodzimy do głównych uchwytów dla montażu profili wielorowkowych – te uchwyty to wkręty dokrokwiowe. Dobrze jeszcze mieć na uwadze, że możemy znaleźć różne długości i średnice śrub. Pamiętaj też o tym, że do wkrętów przymocowane są płytki montażowe. Kiedy płytki te są przymocowane, konieczne jest przykręcanie szyn.
Rozstaw wkrętów dokrokwiowych
Być może pojawiło się pytanie, co można powiedzieć o rozstawie wkrętów dokrokwiowych? Od razu odpowiadając, rozstaw tych wkrętów jest równy rozstawowi w konstrukcji dachowej. Jeżeli interesują cię częste sytuacje, warto wiedzieć, że w pionie wkręty mocuje się zazwyczaj, co 100-115 cm. Możemy jednak wyróżnić jeden wyjątek – tym wyjątkiem jest poziome mocowanie paneli. Kiedy mamy poziome mocowanie paneli, sprawa również nie jest skomplikowana. Trzeba tylko pamiętać o tym, że rozstaw śrub musi zostać dopasowany do szerokości paneli. Wypada też odnotować, że niektórych może zaskoczyć płytka, bo są dwie opcje – płytka płaska lub kątowa – kluczowy jest system. Tak dotarliśmy niemal do samego końca, gdyż zostało nam mocowanie szyn i ram paneli (do płytki wspornikowej).
Skomplikowana sprawa
Montaż (gdziekolwiek) może wydawać się skomplikowany i co za tym idzie, inwestycja w fotowoltaikę może odstraszać. Niemniej jednak trzeba pamiętać o tym, co najważniejsze – najważniejsze są fakty – fotowoltaika to ogromna zaleta, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Istotne jest też to, że zawsze warto znaleźć kogoś, kogo bez obaw można się poradzić. Jeżeli nie wszystko jest jasne, profesjonalne wsparcie to w zasadzie konieczność.